Martin Lewis ostrzega, że reforma rachunków za energię w Ofgem może pozwolić firmom „naliczać opłaty według własnego uznania”

Martin Lewis ostrzegł, że potencjalne zmiany w rachunkach za energię mogą spowodować, że firmy będą „naliczać opłaty według własnego uznania”. Ekspert ds. oszczędzania pieniędzy stwierdził, że Ofgem , regulator rynku energii, może próbować „osłabić” alternatywę w postaci niskiego lub zerowego pułapu cen przed jej planowanym wprowadzeniem tej zimy.
Wiązałoby się to z wprowadzeniem dwóch limitów cenowych na rachunkach za energię – jednego bez zmian, a drugiego z wyższymi stawkami jednostkowymi, ale bez opłat stałych. Ta druga opcja byłaby lepsza dla osób, które nie zużywają dużo gazu lub prądu, ponieważ nie musiałyby płacić opłaty stałej co roku . Jednak Ofgem zamierza zmodyfikować te plany, twierdząc, że może wymagać od dostawców „przynajmniej jednej oferty z niższą lub zerową opłatą stałą”.
Pan Lewis wyraził dwie główne obawy dotyczące tej reformy: że ceny nie będą regulowane i że reforma może narazić na ryzyko wrażliwych klientów.
Napisał na stronie X: „Jeśli nie jest to częścią Price Cap, to prawdopodobnie nie będzie regulowane cenowo , więc firmy mogą ustalać dowolne ceny.
„Innymi słowy, mogliby zaoferować taryfę z zerową opłatą stałą lub z niską opłatą, ale przy tak wysokich stawkach jednostkowych, że zniweczyłoby to cel, jakim było udostępnienie jej niemal każdemu.
„Jednym z kluczy do zapewnienia, że mieści się w limicie cenowym, jest to, że klienci wrażliwi na zmiany, którzy korzystają z usług rzadko, mogliby automatycznie przejść na tę taryfę. Poza limicie obowiązywałaby taryfa typu „musisz wybrać”.
Ofgem zapowiada, że nowe taryfy będą dostępne dla klientów od stycznia 2026 r., pod warunkiem przeprowadzenia konsultacji jesienią tego roku.
Na stronie internetowej czytamy: „Jako alternatywę dla wprowadzania zmian w ramach limitu cen energii, rozważamy obecnie również możliwość wymagania od dostawców, aby przez cały czas, we wszystkich regionach, udostępniali co najmniej jedną ofertę z niższą lub zerową opłatą stałą.
„Dzięki takiemu podejściu konsumenci uzyskają szybszy dostęp do bardziej elastycznych opcji cenowych , co zapewni im większy wybór i kontrolę nad sposobem płacenia stałych opłat.
„Dostawcy muszą brać pod uwagę różnych klientów, a możliwość bardziej elastycznego ustalania stawek taryfowych pozwala im lepiej sprostać potrzebom klientów”.
Daily Express